Forum Forum Haftu Krzyżykowego Strona Główna FAQ Użytkownicy Szukaj Grupy Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj Rejestracja
Forum Haftu Krzyżykowego
Haft krzyżykowy, gobelinowy oraz inne robótki ręczne http://haft.webnode.com/
 Jak na Wasze hobby zapatruje się reszta domowników? Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Aggaw
Klubowicz



Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
PostWysłany: Wto 15:34, 21 Mar 2006 Powrót do góry

Witam serdecznie!

Cieszę się, że trafiłam na takie forum!

I pytanie jak w temacie: co o Waszym hobby mówią pozostali domownicy?

Mój Pan Mąż uważa, że skoro wyszywam, to znaczy, że nie mam nic innego do roboty (i takie pytanie zawsze pada). Wg niego wyszywanie nie jest odpoczynkiem. Sad Ale ostatnio zabrałam się do ozdabiania mieszkania (po przeprowadzce) i powiesiłam w sypialni ramki z jakimiś tymczasowymi gotowcami z Ikei, to tylko skrzywił się i stwierdził, że wolałby jakieś moje wyszywanki Smile Tyle, że one same się nie zrobią, a kuferek z gotowymi pracami nie jest bez dna.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
irenekaba
Klubowicz



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ITALIA
PostWysłany: Wto 20:42, 21 Mar 2006 Powrót do góry

Very Happy Moj malzonek dlugo Sad smial sie zemnie ze robie moje krzyzyki, jak ktos sie pytal gdzie ja jestem i co robie, nie odpowiadal slownie lecz pokazywal co robie.
Natomiast kiedy zaczelam sprzedawac moje wyroby i mialam zamowienia na wykonanie obrusow, a wyszylam ich chyba z 8 kpl i to duzych bo 250 x 150 cm i 12 serwetek , wtedy zmienil zdanie i juz teraz nic nie mowi, ze wyszywam w wolnych chwilach.
Very Happy Sam informuje ludzi o moich bardzo ladnych wyrobach.
Very Happy Gdzie moze robi mi reklame.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aggaw
Klubowicz



Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
PostWysłany: Śro 9:00, 22 Mar 2006 Powrót do góry

No to zazdroszczę. Ja mam mało czasu na xxx i urywam go, jak tylko mogę. W efekcie póki nie skończę robótki (albo nie zrobię jakiegoś duzego kawałka) chata wygląda tak sobie, a i dziecko miauka, że się z nim mało bawię.

A swoja drogą, podziwiam, bo nie wiem, czy chętnie rozstawałabym się z takimi dużymi pracami.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
irenekaba
Klubowicz



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ITALIA
PostWysłany: Śro 11:16, 22 Mar 2006 Powrót do góry

Very Happy Ja jestem w tej dobrej sytuacji ze moja najmlodsza corka ma 23 lata i nie musze sie juz nia zajmowac, natomiast prace codzienne porobie szybko i kazda wolna chwilke to przeznaczam na to moje hobby.
Nawet jak gotuje obiad to w miedzy czasie tez zrobie jak ja to mowie ze dwa krzyzyki
Smile A chodze spac naprawde pozno bo i ok 1 w nocy, bo jeszcze dwa i jeszcze dwa i tak mi leci ten czas, ale wstaje miedzy 7 - 8.
Jestem juz emerytka i nie musze rano wstawac do pracy. Heart


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aggaw
Klubowicz



Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
PostWysłany: Śro 11:21, 22 Mar 2006 Powrót do góry

Emerytka?! Shocked Widziałam Twoje zdjęcie (bluzeczka w Twojej Galerii) - nie wyglądasz na emerytkę!

No to w takim razie, aby do emerytury Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
irenekaba
Klubowicz



Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ITALIA
PostWysłany: Śro 14:45, 22 Mar 2006 Powrót do góry

Very Happy Surprised wiem, ale prawo nasze mowi, ze majac 55 lat idzie sie na emeryture, a ja nadodatek przepracowalam 35 lat.
Ya winklesHeart A na wyglad trzeba sobie zapracowac tzn pozytywne nastawienie do zycia i usmiech na twarzy sprawiaja cuda.
A efekty to widac Ya winkles
Bo zeby sie usmiechnac potrzeba uruchomic tylko 27 miesni, natomiast zeby miec mine osoby niezadowolonej potrzeba uruchomic az ponad 80 miesni, rachunek jest prosty,


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sylwia




Dołączył: 30 Mar 2006
Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
PostWysłany: Pią 0:22, 31 Mar 2006 Powrót do góry

cześć wszystkim Very Happy
no cóż dzieci wiecznie mi na głowie siedzą jak haftuje... córka na ogół albo sama cos tam kombinuje z igłą albo strasznie mi chce pomagać, a synek.... najlepiej na kolana no i tak zazwyczaj jest w dzień
a jak dzieci ida spac i mam wolne:) to mąż mnie prześladuje, że siedze całymi nocami a w dzień nieprzytomna jestem:P
ale odkąd skończyłam wielkiego tygrysa, który tak mu się spodobał to troche umilkł... nawet pojechał sam z dziećmi do babci żebym mogła pokłuć sie troche w palce Very Happy Very Happy Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
sulfurka




Dołączył: 31 Mar 2006
Posty: 6 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Augustów
PostWysłany: Pią 21:03, 31 Mar 2006 Powrót do góry

Ja zaraziłam się haftowaniem od mojej mamy. Zaczełam haftować jak miałam 12 lat (teraz mam 16) Happy i naszczescie nikomu nie przeszkadza moje hobby, a wrecz przeciwnie podzucaja mi fajne wzorki Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aggaw
Klubowicz



Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
PostWysłany: Pon 9:11, 03 Kwi 2006 Powrót do góry

Tydzień temu miałam awanturę o xxx. W niedzielę ogarnęłam wieczorem chatę, położyłam chore dziecko spać i z poczuciem dobrze spełnionego obowiązku włączyłam sobie telewizor na "taniec z gwiazdami" i wyciągnęłam robótkę. Jak mój Pan Mąż to zobaczył, to aż z oburzenia go zatchnęło, że tak jawnie juz wyszywam. Na co odparłam, że nie zamierzam chować się w kiblu, a to, że on uważa sen za jedyny słuszny wypoczynek nie znaczy, że wszyscy tak lubią odpoczywać. Po czym trzasnęłam drzwiami i poszłam do piwnicy Mad (W piwnicy mój mąż urządził sobie biuro i stoi tam komputer).

Następnego dnia wrócił z pracy i był taki milutki, że aż podłogę umył w kuchni. Dobrze domysliłam się, że Teściowa nakładła mu do głowy. I jak wczoraj wyciągnęłam "tak jawnie" robótkę, to słowa mi juz na ten temat nie powiedział Cool

Moja Teściowa czasami jest fajna Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dona
Klubowicz



Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pszczyna
PostWysłany: Pon 13:11, 03 Kwi 2006 Powrót do góry

Brrr!!! Współczuję awantury! U mnie na szczęście spokój w tym temacie. Moi rodzice zawsze byli domatorami i mieli duże zamiłowanie do różnych ręcznych prac - tata majsterkował, malował na płótnie i szkle, pisał wiersze, a mama szyła, haftowała, szydełkowała i robiła na drutach. Zawsze wymyślali coś nowego do zrobienia - i ja mam to chyba po nich Very Happy A mąż... no cóż, przystosował się Smile i to do tego stopnia, że sam już wyszył 3 kartki i zegar na ścianę, a ostatnio, kiedy miał większe luzy (tzn. okresowy brak pracy) męczył mnie o wzór, nici i kanwę, bo chciał wyszyć koledze obrazek z okazji narodzin dziecka, a ja nie mam czasu (dłubię pilne zamówienia).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aggaw
Klubowicz



Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
PostWysłany: Pon 21:05, 03 Kwi 2006 Powrót do góry

No to zazdroszczę Sad Niestety nie podejrzewam, aby mój Pan Mąż posunął się do teg, żeby własnymi rąsiami coś wyszyć, ale mam nadzieje, że przyzwyczai się. Niestety proces oswajania Męża oceniam jako raczej dłuuuuugi, ponieważ do tej pory nie przyzwyczaił się, choć na swoim koncie mam już troszkę tych robótek... Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dona
Klubowicz



Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 31 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pszczyna
PostWysłany: Wto 7:18, 04 Kwi 2006 Powrót do góry

No cóż, niektórzy są niereformowalni Sad A mój małżonek to wszystkiego musi spróbować - wiele lat temu, kiedy jeszcze robiłam na drutach tak nałogowo, jak teraz xxxx, też próbował "dłubać". Ale niestety mu nie wychodziło - stworzył twardą "deskę", która nadawałaby się na zbroję - druta nie szło wbić, tak uciągnął Very Happy Very Happy Very Happy
Podobnie było z wystawami psów - na początku stukał się w czoło, a po 2 wystawach już pierwszy biegł do ringu "zobaczyć konkurencję i ocenić nasze szanse" Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Aggaw
Klubowicz



Dołączył: 21 Mar 2006
Posty: 23 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
PostWysłany: Wto 7:41, 04 Kwi 2006 Powrót do góry

Dona napisał:
...stworzył twardą "deskę", która nadawałaby się na zbroję - druta nie szło wbić, tak uciągnął Very Happy Very Happy Very Happy


Dobre Very Happy
Aż tak dużo to ja od swego Pana Męża nie wymagam, niech tylko przyzwyczai sie i da mi spokój Confused W każdym razie zaczął przyzwyczajać się.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mallwwina
Przyjaciel Serwisu



Dołączył: 13 Lut 2006
Posty: 59 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bielsko - Biała
PostWysłany: Pon 15:51, 08 Maj 2006 Powrót do góry

Moj chłopak tylko mówi ze ma zdolną dziewczyne.... zawsze jest ciekawy na jakim etapie robótki jestem........ ale to na tyle z jego zainteresowania moim hobby:(


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Dorfi
Klubowicz



Dołączył: 20 Lut 2006
Posty: 20 Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
PostWysłany: Śro 21:37, 10 Maj 2006 Powrót do góry

Moi panowie mają skrajnie odmienne poglądy na robótki. Ten starszy, czyli mąż marudzi, że zawsze coś się po domu wala. A to gdzieś leżą druty, to znowy szydełko albo tamborek. Najbardziej przeszkadza mu krosno, bo zajmuje trochę miejsca i stoi pod oknem, więc nie może swobodnie wyjrzeć. Natomiast młodszy mężczyzna jest zafascynowany haftem i uwielbia mi "pomagać". Niestety takie samo ma podejście do frywolitek, szczególnie do różowego czółenka, które mi ciągle zabiera i tłumaczy, że jest jego Very Happy

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: FI Theme
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)