Forum Haftu Krzyżykowego

Od niedawna podpisuje swoje wyszyte prace. Te pierwsze obrazy mam niepodpisane potem doszłam do wniosku że powinnam dać jakiś podpis i mam, ale jak patrzę na obrazy to zastanawiam się kiedy je wyszywałam. I teraz wyszywam w dolnym prawym rogu mój znak i datę. Oglądam dużo wyszytych prac i nie ma tam ani daty ani podpisu a szkoda bo takie piękne prace powinny mieć swojego właściciela. Co o tym sądzicie?

Ja nie podpisuję swoich prac, ponieważ haftuję tylko dla siebie. Ale gdyby haftowała na sprzedaż, to chyba posłucham Twojej rady. Nigdy nie wiadomo co się potem stanie z takim haftem, który pójdzie w świat.

Tak, Sasanko - nigdy nie wiadomo. Ja nigdy dotąd nie podpisywałam swoich prac, aż do teraz, kiedy okazało się, że pod moją pracę podszyła się "koleżanka" i obdarowywała całą rodzinkę moimi haftami jako swoimi. Ja haftowałam dla niej, bo wiecznie jęczała, jak bardzo się jej podoba to czy tamto, a później okazało się, że żadnego z tych obrazów nie ma w domu - wszystko dała jako prezenty. Teraz już haftuję swoje inicjały na obrazkach.

Wysłany: Wto 16:39, 14 Mar 2006

dobry to pomysl na podpisywanie prac, chyba zaczne go tez stosowac. Wczesniej podpisalam tylko 2 prace ktore dalam w prezencie do kosciola
jest to [link widoczny dla zalogowanych] obraz Madonna z Dzieciatkiem oraz [link widoczny dla zalogowanych] obrus na oltarz.
Podpisalam je tylko dlatego zeby wiedzieli kto to zrobil, a jest to malotki ale sliczny kosciolek "Sw. Jozefa" we Wloszech w miescie Eboli.

Wysłany: Wto 15:19, 21 Mar 2006

Dona napisał:

Ja haftowałam dla niej, bo wiecznie jęczała, jak bardzo się jej podoba to czy tamto, a później okazało się, że żadnego z tych obrazów nie ma w domu - wszystko dała jako prezenty.

Szczyt bezczelności! Pewnie już nie wyszywasz dla tej "koleżanki"?

Wysłany: Czw 10:37, 23 Mar 2006

Oczywiście, że nie! Chociaż jeszcze dalej mi marudzi, chce np. "Rocky Mountain Christmas" M.Bell, "Resting" i "In Her Garden". Pewnie znacie te obrazy i wiecie, jakie są pracochłonne. "In Her Garden" już zrobiłam, ale nie dla niej, pozostałe 2 już czekają w kolejce (też nie dla niej)

Wysłany: Pią 8:58, 24 Mar 2006

A w jaki sposób podpisujecie? Mam na mysli szczegóły techniczne - krzyzykami, czy innym ściegiem i czy wyszywacie tylko inicjały, czy coś jeszcze?

Wysłany: Pią 9:00, 24 Mar 2006

Dona:

a czy ona wie, że Ty wiesz? Ya winkles

Wysłany: Sob 1:31, 25 Mar 2006

Ona już wie, że ja wiem, ale nie zrobiło to na niej specjalnego wrażenia. Nie widzi w tym nic złego - uznała, że jednak jej nie pasują do wystroju i pozbyła się ich, robiąc jednocześnie wielką radochę rodzince.
A co do podpisu - wyszywam tylko inicjały - a jeśli daję oprawiony już obraz, to oprócz inicjałów z przodu obrazka przyklejam jeszcze na odwrocie etykietkę. Np. na obrazku, który w niedzielę jedzie do Anglii, na etykiecie widnieje napis: Hand made (cross stitch) by ...(imię i nazwisko) ,Poland, i mój adres mail.

Wysłany: Czw 23:58, 30 Mar 2006

Dona robisz obrazki na sprzedaż? Bo tez bym chciała znaleźć kupców na moje dzieła....

A z tą naklejeczką dobry pomysł, ja wszystko od razu oprawiam, do tej pory z tyłu w rogu sie podpisywałam

Wysłany: Pią 8:16, 31 Mar 2006

Robię na zamówienia. Bardzo chciałabym móc zrobić coś "do szuflady", coś, co sama bym wybrała, i potem spróbować wystawić to na sprzedaż. Czy byłoby jakieś zainteresowanie itd. Z ciekawości. Ale nigdy nie mam na to czasu, bo albo dłubię zamówienia, albo czasem coś dla siebie (najczęsciej kartki i prezenty) lub rodzinki.
To kilka obrazów robionych na zamówienia:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Pią 15:08, 31 Mar 2006

przepiękne.... kiedy ja bedę miała tyle na swoim koncie i tak misternie zrobionych....

przepiękne wzory GRATULUJE Very Happy

, bardzo mi się podobaja, masz wiele cierpliwości do dużych formatów.
Ja chcę teraz zabrać sie za "Jezu Ufam Tobie", ale to nastąpi chyba w połowie maja.

Witam,

Mysle, ze podpisywanie swoich prac to bardzo fajna sprawa, zwlaszcza gdy moga one 'wedrowac' po Polsce lub poza jej granicami.

Podpisywanie swoich prac to świetny pomysł!!! chyba tez zaczne to robić ....
Data - dodaje charakteru dzieła....
Pozdawiam